Moja śliczna Kajusia!

Kajusia (z łac. Kaja) jest 5 letnim ślicznym kundelkiem. Kolor jej sierści przypomina najciemniejszy mrok w najciemniejszą mroczną noc Dostałam ją wraz ze świąteczną choinką prosto z Kawaleryjskiej. Ukryta była pod zamkniętą szczelnie kurtką mojego ojczyma- Łukasza. Rodzice uratowali ją przed uśpieniem, ponieważ niedobry pan, który ją chciał oddać powiedział, że jeśli jej nikt nie weźmie to ją uśpi! Mamusia ma miekkie serce, więc kilka godzinek później Kaja była już u nas.
Z natury Kajusia jest bardzo głupia i swoją głupotą zaraża innych domowników, i nie tylko. Tak na marginesie to myśle, że ta głupota ma związek z tym, że jak była mała to upuściłam ją przez przypadek na głowę. Jednak nie ma osoby na tym świecie, która by nie kochała mojej "Jusi", a jeśli jest to jest to osoba pozbawiona wyższych uczuć!


Kaja jest księżniczką ze spalonego teatru. Jest zwykłym kundelkiem, a zachowuje się jak chichuachua Paris Hilton
A oto jest właśnie Kajusia, temat mojego wywodu.


Kajusia jak widać Kajusia jest bardzo ponętnym psem. A nawet 2 razy do roku jest dla swoich współbratyńców jak Pamela Anderson dla mężczyzn
A oto tabelka z najważniejszymi wydarzeniami w życiu mojego psa.

2002 rok2003 rok 2004 rok2005 rok2006 rok2007 rok
Kaja staje się członkiem naszej rodziny.Pierwszy i jak dotąd jedyny poród Kaji (5 szczeniaków).Pierwsza poważna choroba.Kaja zdobywa nową towarzyszkę zabaw-owczarka Herę.Wyjazd Łukasza-jej prześladowcy Oraz pierwsze wakajce bez swojej właścicielki, spędzone pod opieką Adriana i jego rodziców.Orzymanie fantastycznego kubraczka oraz walka Kaji z dresami.